"...Kiedy deszcz kapie i straszy, gdy muszę zjeść talerz kaszy, gdy rower wciąż łańcuch gubi, gdy wokół nikt mnie nie lubi, wtedy przytulić się do taty muszę szybko, tatuś nazwie mnie jak zwykle ... srebrną rybką, pożartuje, da w nos prztyczka i pomoże..."
"...Kiedy zła wracam z podwórka, bo w rajstopach znowu dziurka, gdy mnie pani w szkole zgani, to co robię? Też pytanie! Wtedy przytulić się do mamy muszę szybko, w jej sukience ukryć minę beksy brzydką, razem z mamą zaszyjemy wstrętną dziurę, a od jutra siedzieć w ławce będę murem!..."